czwartek, 10 grudnia 2015

Śnieżynki i ich zastosowanie :)

Jako, że idą święta postanowiłam zrobić parę śnieżynek. W związku z czym wyszukałam różne, różniste schematy i testowałam :) Z każdego schematu zrobiłam po jednej sztuce w poszukiwaniu wzoru idealnego. Oto efekty testowania: 


Śnieżynki







Śnieżynki nie muszą tylko ozdabiać choinki. Mogą być też elementem kartki świątecznej. Uważam, że te śnieżynki są na tyle ozdobne, że nie trzeba było zbyt wielu dodatków, żeby kartka była udana. A oto i one:

Kartki bożonarodzeniowe ze śnieżynkami



Te dwie śnieżynki to moje ulubione, bardzo mi się podobają te dwa wzory. Jak będę robiła więcej śnieżynek to na pewno będą te dwie :)
Jeśli ktoś by potrzebował schematów to proszę zostawić adres mailowy w komentarzu, chętnie się podzielę wzorami.
Śnieżynki wykonane są oczywiście z białego kordonka cotton filet, szydełko 0,7mm.
Pozdrawiam wszystkich i życzę wesołych świąt :)

czwartek, 6 sierpnia 2015

Serwetki w ananaski

Zabrałam się za robienie bluzeczki, miała składać się z wielu kwiatuszków, ale niestety nastąpiła przerwa w wenie. Dlatego postanowiłam zrobić serwetkę. Schemat znaleziony tutaj bardzo mi się spodobał. Oczywiście przerobiłam go trochę, powstawiałam ilości oczek, słupków, żeby mi się lepiej pracowało. Serwetkę robi się niezwykle szybko, a oto efekty:

Serwetka w ananaski

Nawet mojemu słoniowi, który na co dzień trzyma kasę na wakacje, spodobała się ta serwetka:



Niedługo potem powstała druga, taka sama. Tutaj przyszpilona, żeby się ładnie naciągnęła i dobrze leżała na stole:

Serwetka naciągnięta na styropianie
Kordonek cotton filet, szydełko nr 11 czyli 0,7 mm, średnica 25cm.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Dalsze wykorzystania ciekawego wzoru

Znów powstała bransoletka wraz z kolczykami, tym razem w kolorze białym oraz sama bransoletka ecru. Wygląda to tak:

Zestaw w czystej bieli

Bransoletka ecru

Postanowiłam też podzielić się schematem, który miałam na jakiejś kserówce:

 Dwa słupki podwójne łączone górą (2 sł. podw. łącz. górą) = wrabiaj 2 sł. podw. w kółeczko, aż na szydełku pozostanie po jednej pętelce z każdego sł. podw. Nawiń nitkę i przeciągnij przez wszystkie 3 pętelki.
Pęczek potrójny (pęcz. potr.) = wrabiaj 3 sł. w spl., aż na szydełku pozostanie po 1 pętelce. Nawiń nitkę i przeciągnij przez wszystkie 4 pętelki.
Może się to komuś przyda :) Tak tak pisałam i schemat i tekst powyższy pochodzi z jakiejś kserówki, nie potrafię precyzyjnie określić źródła.
Pozdrawiam :)

środa, 20 maja 2015

Chusta na chłodniejsze wieczory

Ostatnio na prośbę mojej koleżanki wyszukałam w internecie wzór na chustę. W oko wpadł mi wzór, który znalazłam tutaj. Po tym jak wytłumaczyłam koleżance jak ma zrobić tą chustę, postanowiłam sama też sobie taką sprawić. Był jeden golf do sprucia, nitka fajna, więc szydełko szybko poszło w ruch. Tak mnie wciągnęło, że postanowiłam robić tak długo aż się kłębek skończy :) Ale, że to, co co zrobiłam ze sprutego rękawa było nie wystarczające, postanowiłam spruć także przód golfa. Aż moim oczom ukazał się efekt końcowy:


Chusta szydełkowa






A na "ludziu" w plenerze prezentuje się tak:


 Pozdrawiam wszystkich, którzy odwiedzają mojego bloga :)

czwartek, 16 kwietnia 2015

Bransoletka plus kolczyki wersja wiosenna żółto-fioletowa

Niedawno w moje ręce wpadł wzór na kwadracik, postanowiłam go sprawdzić jak mi wyjdzie. Jak już ukończyłam pierwszą sztukę to stwierdziłam, że idealnie nadaje się na bransoletkę. Do kontrastu dla żółci dobrałam fiolet. Ot takie wiosenne kolory. Połączyłam i wyszło mi takie coś:

Bransoletka w kwadraciki


 Kordonek ariadna Karat 8 kolory nr 512 i 408. 
A że ładny kształt i wzór, taki ażurkowy postanowiłam do tego dorobić i kolczyki. Akurat małam srebrne bigle to pomyślałam, czemu nie :) A oto efekt:


Razem prezentują się tak:



Przez ten czas co nie pisałam na blogu powstało parę rzeczy: parę kurek wielkanocnych i dwie serwetki, a w planach zakładka do książki przy użyciu tego samego wzoru co bransoletka tylko, że w kolorze ecru.


środa, 18 lutego 2015

Różowy komin w muszelki

Do zrobienia komina natchnęły mnie rękawiczki kupione na początku roku. Różowe z metaliczną różową nitką ślicznie błyszczącą się w słońcu. Szukałam włóczki, która by była podobna do tej, z której wykonane były rękawiczki, no ale niestety z metaliczną nitką nie znalazłam nigdzie. Kupiłam więc włóczkę akrylową w kolorze intensywnego różu. Wzór w muszelki podsunęła mi Ania. Bazowałam na schemacie znalezionym tutaj oraz na filmiku, był pomocny szczególnie wtedy, gdy gubiłam się w schemacie. Komin wyszedł może trochę za sztywny, nie układa się tak jakbym chciała, no ale za to jest bardzo ciepły. Zrobienie go zajęło mi parę dni, tak mnie to wciągnęło, że każdą wolną chwilę poświęcałam na szydełkowanie. I udało się :) Efekt wygląda tak:

Różowy komin w muszelki
Muszelki

A tutaj jak się prezentuje założony. Zdjęcie jakoś średnio wyszło, gdyż kolor jakby koralowy a faktycznie jest piękny, nasycony róż.



Zużyłam 2 motki włóczki akrylowej Madame Tricote DORA kolor nr 103 (w różnych miejscach różnie kolor jest nazywany: malinowy lub amarant, a ja wolę się nie wymądrzać wyszukanymi nazwami i nazywam to po prostu nasyconym, ciemnym różem), szydełko 3mm, wymiary to obwód 140cm, wysokość 15cm. Najważniejsze, że jest bardzo cieplutki :)

wtorek, 17 lutego 2015

Korale ecru

Dziś zapakowałam i wysłałam korale, które zamówiła ciocia. Długość wyszła 50 cm, wykorzystany kordonek to Perle 8 Madame Tricote kolor ecru 6282 (jest to mocny, delikatnie błyszczący turecki kordonek, bardzo wygodnie się na nim pracuje), szydełko 0,7mm. A prezentują się tak:

Korale ecru
Starałam się, żeby kuleczki były zgrabne
 Wypełnienie to oczywiście wata, która daje koralom niezwykłą lekkość,  poza tym jest łatwo dostępna. Dzięki zastosowaniu waty można je także prać, gdy się zabrudzą.
 Mam nadzieję, że ciocia będzie z nich zadowolona.

wtorek, 10 lutego 2015

Czerwono-walentynkowo :)

Ukończyłam właśnie bransoletki, które zamówiła moja mama. Miały być koniecznie koloru czerwonego, więc postanowiłam skończyć je w takim terminie, żeby mogła je dostać na walentynki (bo to przecież taki walentynkowy kolor). Jedna z kółek (12 oczek łańcuszka połączonych oczkiem ścisłym, potem słupki podwójne dookoła). Połączyłam je w bransoletkę a na łączeniach poprzyszywałam maleńkie perełki, które zdemontowałam z jakiejś bransoletki. Zapięcie to również perełka. Drugą bransoletkę zrobiłam z kwiatuszków (bazą są kółka jak w poprzedniej bransoletce, następnie robię 7 oczek łańcuszka, słupek, 3 oczka łańcuszka, słupek itd aż do końca; słupki robię zaczepiając szydełko w każde oczko kółka). Zapięcie to koralik obrobiony kordonkiem. A wszystko razem prezentuje się tak:
Czerwone bransoletki szydełkowe






Mam nadzieję, że mama będzie zadowolona. Mi się wydaje, że wyszły całkiem w porządku.

Przez ten miesiąc pracowałam również nad kominem i koralami, ale może o tym napiszę następnym razem. Pozdrawiam :)

piątek, 2 stycznia 2015

Zapraszam na candy do CreaDiva :)

Trafiłam na super candy :) Nagrody są na prawdę wspaniałe. Mam cichą nadzieję, że trafi do mnie ten zestaw nr 1 :) A candy znajduje się tutaj: