Ostatnio na urodziny dostałam od mojej koleżanki piękny cieniowany fioletowy kordonek. Szukałam takiego w sklepach, ale niestety fioletowy był ale nie cieniowany, na którym mi zależało. A że się wygadałam Agnieszce, że takiego nie znalazłam to postanowiła mi zrobić niespodziankę i takowy mi sprezentować :) Dziękuje kochana :* A był mi potrzebny, bo chciałam koleżance podarować zrobione korale w jej ulubionym kolorze. Tak mnie zachwycił, że postanowiłam zacząć :) Mam już 6 i pół kuleczki. Korale będą nie za długie z małych cieniowanych kuleczek :)
Korale koloru fioletowego :) Początek
To dopiero początek. Jak skończę dzieło zamieszczę efekt końcowy :) Pozdrawiam odwiedzających mój blog :)
Nie ma to jak wstrzelić się z odpowiednim prezentem i zrobić niespodziankę;-) Widzisz jaką wenę twórczą od razu dostałaś? :) fajnie te cienie na kuleczkach się układają, takie niejednorodne:)
No niestety moje pasmanterie w Piotrkowie Kujawskim nie są tak dobrze zaopatrzone jak w Boguszowie a szkoda, bo fajnie wyglądają dzieła z takich cieniowanych kordonków :)
Nie ma to jak wstrzelić się z odpowiednim prezentem i zrobić niespodziankę;-) Widzisz jaką wenę twórczą od razu dostałaś? :) fajnie te cienie na kuleczkach się układają, takie niejednorodne:)
OdpowiedzUsuńoj zapowiada się kawał dobrej roboty :) w Boguszowie w tej pasmanterii w sportowym na przeciwko banku są takie cieniowane kordonki :)
OdpowiedzUsuńNo niestety moje pasmanterie w Piotrkowie Kujawskim nie są tak dobrze zaopatrzone jak w Boguszowie a szkoda, bo fajnie wyglądają dzieła z takich cieniowanych kordonków :)
OdpowiedzUsuń